piątek, 31 marca 2017

Angielski i czytanie książek



Cześć wszystkim!

Parę dni nie dodawałam nic, nie mogę się z Wami podzielić żadną przeczytaną książka, gdyż dopadła mnie grypa i nie chce odejść.

Można by powiedzieć, ze przecież leżenie w łóżku to akurat odpowiednia pora na czytanie, lecz ja niestety nie za bardzo mam czas na leczenie się w ciepłym łóżeczku. 

Jakiś czas temu postanowiłam poprawić moją znajomość języka angielskiego. 
Chodzę na dodatkowe lekcje, ale poza tym czytam książki właśnie w tym języku i pomyślałam, że o tym napiszę dziś post.

Czy czytanie książkę jest dobrym sposobem nauki języka?

Odpowiadam, że jak najbardziej tak. Jestem z tych osób, które bardzo lubią czytać książki więc połączenie czytania z nauką dla mnie brzmi świetnie!
Każdego dnia staram się poświęcić chwilę. Włączam internetowy słownik, osobiście polecam (www.diki.pl) i zabieram się za czytanie. Jeśli napotykam słówko, którego nie znam to tłumaczę i zapisuję w swoim specjalnym zeszycie. Następnie, któregoś dnia siadam i tworzę ze zbioru słów fiszki i się z nich uczę. Taka formą nauki pozwala mi na zdobycie i poznanie sporej ilości nowych słów. 
Mogę oswajać się z tym językiem w formie pisanej. Widzę jak są skonstruowane zdania i wypowiedzi. 
Jeśli ktoś z Was nie ma pomysłu na naukę języka angielskiego polecam czytanie książek. 
Poza czytaniem oglądam seriale w tym języku i robię zadania, lecz nauka poprzez książki najbardziej mi odpowiada i chyba najszybciej przynosi efekty.

Obecnie czytam książkę : 'Night without end' Alistair MacLean. Jest to seria Oxford Bookworms. Jestem na poziomie 5. Są tą książki stworzone specjalnie do nauki i mają różne stopnie trudności. 
Polecam również: 'Harry potter and the philosopher's stone'.

Może ktoś z Was ma jeszcze inne pomysły na efektywną i przyjemną naukę, bądź inne propozycje literatury? Dajcie znać! :)


piątek, 24 marca 2017

'Kroniki Rozdartego Świata, Asystent Czarodziejki'


'Kroniki Rozdartego Świata, Asystent Czarodziejki' Aleksandra Janusz.

Dzisiaj ode mnie parę zdań na temat powyższej książki.
Jest to powieść z gatunku fantastyki.

Cóż, więc jakie jest moje zdanie?
Ciężko mi to 'ubrać' w słowa, książka jest ciekawa, nie jest nudna i zawiera zwroty akcji, lecz muszę przyznać, że czytało mi się ją trochę ciężko.
Dużo magii, zaklęć, historii związanych z Czarodziejami, trochę miałam problem z układaniem tego w głowie podczas czytania.

Może przejdę do krótkiego streszczenia powieści i opisu wydarzeń.
Historia zaczyna się od przedstawienia głównej postaci, czyli Vincenta Thorpe, magicznego pomocnika Margueritte de Breville. Meg uczy go i szkoli, przez długie lata Thorpe chciał zostać czarodziejem, lecz nie miał aktywnego źródła mocy. Razem wyruszają na walkę z duszosmokiem, Vincent ma zdolności pochłaniania energii.
Poza Vincentem i Meg ukazani są inni bohaterowie, np. Kat, która również kształciła się na czarodziejkę, Amandine narzeczona Vincenta, Belinde Chamomille przyjacióła Margueritt i druga czarodziejka z Arborii.
Pewnego razu Meg i Belinde znikają w Rozpadlinie. Okazało się, że posiadają takie moce i udało im się przenieść na drugą stronę do Bretonii.
Podczas ich nieobecności Kat, Amandine, Vincent oraz Lily, która pojawia się w dalszej części przygotowują się do przejścia na drugą stronę i odnalezienia dwóch czarodziejek.
Po różnych zdarzeniach w końcu im się to udaje. Odwiedzają różne wioski, walczą ze skażeniem.

Książka mimo, że sprawiła mi małe trudności jest przyjemną powieścią przygodową. Porywa czytelnika i każdy może się przez parę chwil poczuć jak w świecie magii :)

poniedziałek, 20 marca 2017

Nieproszony gość

Charlotte Link „Nieproszony gość”.
Powieść zaczyna się w sposób dość zagadkowy, gdyż opisuje historię różnych bohaterów, lecz opis jednych przeplata się z opisem drugich. Ukazana jest historia Rebecki Brandt, która w wypadku straciła męża i zamknęłam się w ich domku nad morzem. Zakończyła karierę zawodową w organizacji do spraw młodzieży i popadła w depresję, nawet myślała o samobójstwie. Od tego pomysłu odwiodła ją wizyta jej przyjaciela Maximiliana. Inny bohaterami są: Inga i Marius, młode małżeństwo. Kathen, która również borykała się ze złym stanem psychicznym co przekładało się na niezbyt dobre relacje z mężem. Sąsiedzi Kathen oraz inni bohaterowie, który mają swój udział w całej historii. Początek może trochę zniechęcić do czytania dalej, aczkolwiek warto, gdy akcja się rozwija wszystko staję się interesujące i pełne napięcia, a każdy opis bohaterów składa się w jedną całość.
Czytałam na bezdechu, gdy Inga próbowała uciec z domu Rebecki przez las w koszuli nocnej, aby uratować siebie i Rebeckę przed Mariusem, który związał je i przetrzymywał. 

Ale może zacznę od początku, Inga i Marius wybrierają się w podróż nad Morze Środziemne, po drodze spotykają Maximiliana, który proponuje im pomoc i podwozi nad Morze, gdzie niedaleko mieszka Rebeka. Młode małżeństwo wypożycza łódź od Rebeki, która należała do jej męża i wypływają w rejs. Na łodzi dochodzi do nieprzyjemnego zdarzenia, gdy Marius zaczął być agresywny. Marius wypada za burtę, a nieprzytomna Inga nie wie co się z nim dzieje. Straż przybrzeżna poszukuje Mariusa bez skutku. Po paru dniach mąż Ingi pojawia się w domu Rebeki i zaczyna je więzić. W między czasie dochodzi do potwornego zabójstwa dwójki starszych ludzi. 
Końcowa część powieści jest pełna emocji, porwań, niewyjaśnionych sytuacji, ucieczek i strzałów.
Jak już wspomniałam wcześniej w wielkim skupieniu czytałam wszystkie te wydarzenia. 

Książka godna uwagi :)

środa, 15 marca 2017

Już mnie nie oszukasz




Dzień dobry drodzy czytelnicy! :)

Harlan Coben "Już mnie nie oszukasz".

Na początek może podzielę się z Wami moimi odczuciami na temat książki zaraz po zakończeniu, SZOK! Naprawdę przeżyłam szok, od niedawna zainteresowałam się tego typu gatunkiem powieści i ta książka udowadnia jak jest to dobry gatunek, wróćmy do mojego szoku, a mianowicie cała powieść jest pełna zagadek, ale gdy na końcu te zagadki zostały rozwiązane nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, przez całą książkę snułam własne domysły, które odbiegały od prawdziwego wyjaśnienia. 
Książka wciągająca, czyta się ją z wielkim zaciekawieniem, akcja po akcji, by dowiedzieć się co będzie dalej, jak się sytuacja rozstrzygnie, coś się stanie z bohaterami. 
Harlan Coben napisał dobrą powieść, uważam, że historia zainteresuje niejednego czytelnika. 

Maya główna bohaterka, była wojskowa i silna kobieta próbuje wyjaśnić śmierć swojego męża, który został zastrzelony 4 miesiące po siostrze Mai.
Odwiedza wiele miejsc, spotyka wielu ludzi, niestety sprawa nie jest taka prosta, mąż Mai pochodził z bardzo zamożnej rodziny, która próbowała wmówić Mai, że ma problemy psychiczne.
Historia jest bardzo zagadkowa, nawiązuje do różnych wątków, nawet do śmierci brata Joego zamordowanego męża Mai, która wydarzyła się kilkanaście lat wcześniej. 
Maya cały czas próbowała dowiedzieć się jak to się wszystko stało i na końcu jej się udało, ale to już musicie doczytać sami! :)

Na zakończenie dodam jeszcze raz, że serdecznie polecam, moim skromnym zdaniem książka warta uwagi :)

Na pewno zainteresuje się jeszcze innymi powieściami tego autora.

niedziela, 12 marca 2017

Przerwana podróż





Cześć!

Dzisiaj ode mnie parę zdań na temat książki "Przerwana podróż" Ireny Matuszkiewicz.

Często czytam powieści obyczajowe, proste historie dnia codziennego więc gdy w księgarni wpadła mi w ręce ta powieść powędrowała już ze mną dalej.
Książka nie zawiera może nadzwyczajnych zwrotów akcji, ale jest naprawdę dobrą powieścią na pochmurne wieczory :)
Czyta się ją przyjemnie, myślę, że zasługą jest zawarta historia, który opowiada o wydarzeniach, które mogłyby przydarzyć się każdemu z nas.
Głównym wątkiem jest wypadek, spowodowany przed dwie młode osoby, które nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i możliwych konsekwencji. 
Książka uświadamia czytelnika, że nie warto planować nic z dużym wyprzedzeniem i mocno się martwić o nadchodzącą przyszłość, bo każdego dnia może się przydarzyć nieszczęśliwy wypadek.
Za to jak najbardziej warto żyć i cieszyć się każdą chwilą :)
Dwóm bohaterom pomimo planów na przyszłość nie udało się przeżyć wypadku, natomiast młoda para, która do wszystkiego podchodziła lekceważąco przeżyła. 
Powieść składa się z dwóch części. Przed i po wypadku. 
Książka jest ciekawa i warta przeczytania. Myślę, że idealnie ukazuje jak kruche jest ludzkie życie i jak dużo może się wydarzyć w jeden krótkiej chwili i odmienić nasze życie. 
Po przeczytaniu może się nasunąć kilka refleksji. 

Na zakończenie chciałabym każdemu życzyć radości z małych codziennych spraw :)



środa, 8 marca 2017

Mały podarunek - Dzień Kobiet

Dzień dobry! 
Dziś wyjątkowy dzień, 8 marca, czyli święto nas kobiet ;) 
Chciałabym życzyć każdej kobietce wszystkiego dobrego w tym naszym dniu!

 A ja przychodzę z małym pomysłem na podarunek. Przedstawię dzisiaj moje wykonanie dwóch zakładek do książek. Pomyślałam, że taki drobiazg mógłby ucieszyć nie jedną dziewczynę czytającą książki, a jeszcze prezent zrobiony własnoręcznie, od serducha, czego chcieć więcej, Panowie do roboty! :) Zamiast kwiatka zakładka albo może być zakładka i kwiatek ;) 

Taka zakładka może być fajnym prezentem również na inne okazje, nie tylko dla Pań. A może nie macie pomysłu na wspólny wieczór z chłopakiem bądź przyjaciółką? Oto i on. Świetna zabawa razem :) Można wykazać się kreatywnością i głową pełną pomysłów. 
Zrobienie tych dwóch zakładek zajęło mi niewiele czasu, a mogłam przyjemnie spędzić czas i się odprężyć. 
Do wykonania wykorzystałam: 
-gwiazdki, niewielki pojemnik 
-blok z kolorowymi kartkami oraz drugi z kartkami technicznymi 
- klej, nożyczki 
Z papieru technicznego wycięłam dwa szablony moich zakładek, a następnie przykleiłam wszystkie dodatki na klej i gotowe! 

 Oto moja propozycja:

Może ktoś nie ma pomysłu na prezent i moja propozycja przypadnie komuś do gustu, Miłego dnia i świętowania! ;)

poniedziałek, 6 marca 2017

Dziewczyna, którą kochałeś




Hej!


Książka, o której dzisiaj napisze to jedna z powieści znanej autorki, a mianowicie Jojo Moyes. 

Jest to póki co pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam, ale myślę, że nie ostatnia. 
Powieść, o której piszę nosi nazwę ‘Dziewczyna, którą kochałeś’. 
Zacznę może od tego, że książka mnie bardzo zaskoczyła, nie wiedziałam czego się po niej spodziewać, ale moje odczucia są jak najbardziej na TAK! ;)
Trochę piękna, lecz smutna historia Sophie, która żyła w czasach wojny we Francji, musiała żyć z dala od męża po powrocie z Paryża, opiekować się rodziną, rodzeństwem. 
Książka ukazuje w jaki sposób ludzie musieli walczyć o siebie, swoich bliskich, spokój, chleb, zdrowie i inne cenne wartości podczas wojny. Niemieccy żołnierze nie oszczędzali nikogo, był zakaz hodowli, zakaz wieszania obrazów, Niemcy robili rewizje i zabierali wszystkie wartościowe przedmioty lub też takie użytku codziennego ludzi żyjących w francuskich wioskach. 
Niestety Sophie spotkał okrutny los, była w stanie zrobić dla swojego męża wszystko, nawet współpracować z Niemieckim komendantem, lecz gdy była już bardzo blisko szczęścia i zaznania spokoju znowu jej to odebrano. 
Głównym przedmiotem historii jest obraz, który namalował mąż Sophie – Eduardo Lefevre, który był francuskim artystą. Obraz przedstawia jego żonę.
W II części powieści przenosimy się do czasów współczesnych, gdzie Liv, dziewczyna z Londynu również musi żyć bez swojego męża. W trudnym dla niej okresie życia toczy walkę o obraz przedstawiający Sophie, który otrzymała od swojego męża jako prezent ślubny. Rodzina Eduarda upomniała się o ten obraz i sprawa trafiła do sądu. Liv dużo kosztowała próba zatrzymania obrazu przy sobie. 
Książka jest wciągająca, nieprzewidywalna, co sprawia, że czyta się ją z dużym zaciekawieniem i ciężko od niej odejść. 
Serdecznie polecam! :)


Hej wszystkim!




W moim pierwszym poście chciałabym się z Wami przywitać i przedstawić się.
Mam na imię Paulina.
Jestem studentką budownictwa i w wolnych chwilach lubię czytać książki.
Książki czytam chyba od czasu kiedy nauczyłam się samodzielnie składać zdania.
Chciałabym się podzielić z innymi przeczytanymi książkami, moimi spostrzeżeniami i opiniami.
Mam nadzieję, że mój blog przypadnie Wam do gustu i każdy znajdzie coś dla siebie :)