poniedziałek, 11 grudnia 2017

Dobra siostra



Hej!

,,Dobra siostra" Drusilly Campbell to naprawdę dobra książka, ostatnio na wszystko jakoś brakuje mi czasu i mocy, a cały czas myślałam o tym żeby się z Wami podzielić tą książką, bo warto. 


Książka skupia się na problemie depresji poporodowej i myślę, że to problem, o którym nie mówi się głośno, a dotyka wiele kobiet. W czasach kiedy wszystko kręci się wokół sukcesów, kariery, ładnego domu, worka pieniędzy łatwo popaść w depresję. Wiele osób stara się być perfekcyjnym, a zmiany na które nie mają wpływu po prostu ich przytłaczają, boją się zmian. Lęk przed zmianami wiążę się z lękiem przed porażką, przed nieporadzeniem sobie. 

Simone boryka się z problemem depresji i bezradności, niestety jej mąż bardzo pragnie syna i jego żona rodzi mu kolejne dzieci w krótkich odstępach czasu pomimo, że nie czuje się zbyt dobrze. W rozgrywającej historii posiada już cztery córeczki. Jej największe problemy zaczynają się w momencie, gdy jej najstarsza córka Merell dzwoni na policję z informacją, że jej mama chce utopić jej najmłodszą siostrę. 

Poza depresją poporodową należy zwrócić uwagę również na innych problem, a mianowicie na zrzucanie opieki nad rodzeństwem najstarszemu z nich. Tak jest w sytuacji Roxy, która całe życie musi się opiekować swoją młodszą siostrą Simone. Roxy nie miała łatwo, ponieważ mama nie za bardzo się nią interesowała wręcz oddała ją pod opiekę babci, a potem musiała jeszcze skupiać się na siostrze. Żyje jej się ciężko, kłóci się z mężem, ponieważ całe swoje życie przekłada na Simone, swoje zaniedbuje. W końcu ma tego dość. 

Simone popełnia duży błąd i staje przed sądem, czy uda jej się uratować swoją rodzinę? Czy uda jej się zdobyć tyle sił, by stanąć na nogi? Te i wiele innych odpowiedzi znajdziecie w książce.

Książkę czyta się przyjemnie, jest intrygująca, ponieważ nie jest zwykłą, nudną obyczajówką. Wiele się dzieje i chętnie się czyta, by wiedzieć co będzie dalej. Czy Roxy postawi na swoje życie, co się stanie z Simone i jej dziećmi. Ukazuje problemy porzucanych dzieci, depresji, współuzależnienia, ciężko sobie wyobrazić co przeżywają młode matki, którym wydawało się, że macierzyństwo to będzie najpiękniejszy okres, a po porodzie niestety nie potrafią sobie poradzić. Równie ciężko żyć kiedy się bierze na siebie odpowiedzialność za drugą osobę. Każdego dnia żyje się z myślą, że wszystko zależy od nas, a każda krzywda wynika z naszego niedopilnowania. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz